Na poczatku wakacji w poszukiwaniu slonca udalam sie do Hiszpanii, a konkretnie do Fuengiroli, kurortu turystycznego polozonego przy wybrzezu Costa del Sol. Oprocz miejsca, w ktorym mieszkalam odwiedzilam tez Malage, Ronde ( posty juz niedlugo ;)) i Mijos - malutkie biale miasteczko oddalone 20 minut od mojego miejsca zamieszkania. Uwielbiam wszystkie biale miasteczka - biel sprawia, ze robia wrazenie czystych, uporzadkowanych i spokojnych ( i sa bardzo fotogeniczne ). Mam nadzieje, ze zdjecia przybliza Wam troche niezwykly klimat tego miejsca :)
Wzrok Was nie myli -w miescie naprawde byla taka mgla. Chwilami nawet padalo, ale to nie zniechecilo mnie do odkrywania miasta -przeciwnie, we mgle Mijos wygladalo jeszcze spektakularniej.
Osiolki to znak rozpoznawczy miasta.
Przed wyjazdem znalazl sie jeszcze czas na male co nieco...
No comments:
Post a Comment